Wbrew pozorom możesz myśleć że tracenie czasu na ruszanie albo spacery to czas stracony. Nic bardziej mylnego. Czy wiesz że organizm przed wysiłkiem umysłowym musi być odpowiednio dotleniony? Inaczej będziesz jak mucha na jesieni, niby się uczysz ale w jakim kierunku zmierzasz... tego już nie wiesz. A co się uczyłem 5 minut temu, nie pamiętam. I nagle złość że tylko tracę czas, że i tak nie zdam więc zrobię coś bardziej pożytecznego... może POSPRZĄTAM POKÓJ??!! Ile razy tak było? A nie lepiej podczas takiego ataku "NIEPAMIĘTANIA" wyjść na krótki spacer, ok 15 minut, do sklepu, z pieskiem...
2. Odżywianie.
Czy wiesz że studencka zupka "tsy minuty", jak mawiał Chińczyk, nie da Ci wiele energii do pracy i zapamiętywania? Odżywiaj się lekko i zdrowo... No dobra, czyli jak? Na pewno nie męskim schabowym bo żołądek będzie irytował nasz mózg żeby pomógł mu trawić taki kąsek i niewiele to da. Owoce i warzywa są lekkie pożywne zwłaszcza w okresie nauki. Posiadają cukry proste dające energię i sa łatwo przyswajalne, dalej w przerwach między owocami i warzywkami jedzmy nasiona i orzechy. I NAJWAŻNIESZJE: WODA! Właśnie tak, podczas nauki nasz mózg potrzebuje się napić i to dużo, ponieważ bez tego zwalnia jak samochód na roztopionym asfalcie. Pijmy dużo wody niegazowanej, najlepiej nalać do dużej szklanki i popijać łyczkami. Sam mam nawyk picia z butelki, odkręcam, wleję w siebie dużo wody i mi starcza na jakiś czas... a powinno być odwrotnie...
W ciągu godziny powinniśmy wypić szklankę wody. Dla jednych mało dla innych dużo. Ale wtedy mamy MOC. A jeśli nie lubimy czystej wody bo np. jest za czysta, to polecam zieloną herbatę... Ciekawostka: Nie wiem, czy uświadamiasz sobie, że mózg człowieka, stanowiącyjedynie 2,5% masy ciała, zużywa 120 g glukozy (cukru prostego)w ciągu jednej doby. Stanowi to aż 60% całkowitego zużycia glukozyu człowieka w trakcie spoczynku! Oprócz tego zużywa on 20% tlenu,który dostarczasz do ciała! Dlatego pamiętajcie o prawidlowym odżywianiu.
Czy wiesz że np garbiąc się podczas siedzenia męczysz się? Kurcze ale przecież odpoczywam bo siedzę prawda? A no nieprawda, garbiąc się zmniejszasz objętość płuc i nie oddychasz pełna piersią. Tak samo jest jak siedzisz zgarbiony nad książkami, odcinasz sobie dopływ krwi do mózgu, jeszcze od tego nikt znie zginął, ale kto wie :) Najważniesze że zwalniasz swój mózg. Czyli siadamy wyprostowani na krześle, możemy nawet zainwestować w pajączka. :) Zwróci się po sesji.
Skrzywiona postawa podczas siedzenia przeszkadza również impulsom nerwowym wędrować w naszym rdzeniu kręgowym, potym będą bóle i złe samopoczucie. A teraz coś dla tych co ucza się w łóżku. Z czym Ci się kojarzy żółty drobny piasek...? od razu odpływasz na wakacyjne nadmorskie tereny i marzysz o pięknym słoneczku itd... no dobra a z czym Ci się kojarzy łóżko??!! Z NAUKĄ??!! No raczej nie! Uczymy się przy biurku albo miejscu gdzie najczęściej pracujemy umysłowo, najważniejsze w pozycji siedzącej. W łóżku lezymy, oczka się zamykają i koniec nauki.
4. Powtórki
Pamiętasz może jakieś sytuacje albo opis z np "W pustyni i w puszczy"? Dawno to było prawda? Jakieś przebłyski są, jakaś pustynia, szli szli i doszli. Koniec. No i tutaj należy powiedzieć o powtarzaniu. Podziwiam ludzi którzy albo mają szczęście albo wykuwają na blachę dzień przed egzaminem i zdają ten egzamin. Ja wiem że potrzeba około 2 tyg przed sesją zacząć się uczyć, bez ciśnienia i stresu, małymi dawkami wrzucać do naszego mózgu informacje. I co najważniejsze powtarzać to co nauczyliśmy się 25 minut temu, potem powtórzyć za ok godzinkę, potem ten sam materiał powtórzyć na drugi dzień, po dwóch dniach, potem po tygodniu. Uwierz mi że będziesz umiał to czego się nauczyłeś. Powrórki pomagają utrwalić połączenia między nauronami w naszym mózgu, co sprzyja długotrwałemu zapamiętywaniu informacji.
5. Motywacja
Weź teraz kartkę papieru i napisz na niej na środku "Egzamin z ..."
Napisz takie zdaniem: Zdałem ten egzamin na ocenę... (nawiasem mówiąc mózg można oczukać, bo niby taki mądry a nie potrafi rozróżnić teraźniejszości, przyszłości o przeszłości, więc czemu tego nie wykorzystać).
Następnie: Dzięki temu że go zdałem, to... i około 20 podpunktów... jakie korzyści, co się dzieje po zdanym egzaminie, czy się cieszę :) itd... wypisuj ile wlezie... to ma być motywacja dla Ciebie więc sie skup na pozytywnych aspektach. Nie wyrzucaj tej kartki, jak masz dosyć nauki bo coś Ci nie wychodzi to czytasz, idziesz na spacer, znowu czytasz i siadasz do nauki. Przed rozpoczęciem też sobie spojrzyj na to... wiesz dzięki temu dlaczego tak bardzo chcesz to wszystko zrozumieć i zapamiętać. Przecież zapisałeś to na kartce.
6. Podział materiału i przerwy w nauce.
Czy wiesz że najbardziej zapamiętujemy informacje na początku nauki i na końcu? Najlepiej jakby cały czas był początek i koniec, i wszystko byśmy pamiętali, ale wtedy gorzej z koncentracją na danym temacie. Wiesz doskonale że słonia nie zjesz w całości, ale jakby go tak w kawałki i na patelnie?? Bardziej realne prawda? A egzaminu nie zdasz tak na pstryknięcie palcem, a gdyby uczyć się codziennie po pewnym kawałku i kolejnego dnia powtórzyć sobie to z wczoraj? Do zrobienia czyż nie? Nasz mózg nudzi się po około 30 minutach, zaleca się robić przerwy przed upłynięciem tego czasu. No tak ale ja muszę się uczyć i bach 4 godziny ciurkiem z nosem w książce... to tylko strata czasu. zrób sobie 5 minut przerwy po każdych max 30 minutach, nie wiem idź zrobić herbatę ZIELONĄ, albo nalać sobie szklankę wody i wypić POWOLI. :) Przewietrz pokój tlen doda świerzości umysłowi, potem zrób kilka skłonów, przysiadów... odetchnij głęboko i można dalej zaczynać kolejny kawałek materiału. Będzie jeszcze lepiej jak przed nauką wypiszesz sobie zagadnienia jakiech trzeba sie nauczyć... to pomoże stwierdzić co już umiemy a czego jeszcze nie, no i samo odznaczenie "To już umiem" i ptaszek, daje wielką motywację :)
Nauka, jak się uczyć, jest najważniejszą umiejętnością w życiu.Tony Buzan
7. Zasada Pareto
Nie znam osoby która byłaby nauczona na wszystkie pytania egzaminacyjne perfekcyjnie... No ale wracając co to jest zasada Pareto? Dowiedzone jest że na świecie wszystko jest podzielone w przybliżonych proporcjach 80/20. 20% klientów daje 80% zysków, 20% kierowców powoduje 80% wypadków itd...
No dobra więc mogę nauczyć się 20% pytań i zdać na 80% egzamin?? BINGO!!! Poszukaj w przodkach czyli od roczników którzy już mieli ten egzamin, popytaj znajomych z czego się uczą, może prowadzący coś wspomniał na zajęciach (jeśli się chodziło) na co warto zwrócić uwagę... 80% do już dobra czwórka prawda?? Można?? Można.
8. Otoczenie
Najważniejsze chyba jest to ze jeżeli nie potrzebujesz komputera do nauki, wyłacz go! Wszelkie fejzbuki itp tak nam zabierają czas że to się nie mieści w głowie. A to ktoś na gg napisze, a Maryśka mi miała meila wysłać to odbiorę... o a tutaj jest reklama jakiejś fajnej fury, ciekawe co to. I dzień zleci... Kurde miałem sie uczyć co nie??!! Kto zgasił światło za oknem?? Przecież siadałem o 9 rano??!!
Komputer na bok, cisza jeśli ktoś lubi, a jak nie to jakaś spokojna muzyka, bez słów bo wtedy nasz mózg wyłapuje słowa i traci koncentracje. Ogarnięte biurko też pomaga nam skupić się na pracy.
Jest tego dużo więcej, ale starałem sie to ogarnąć w pewną pigułkę... Mam nadzieję że będzie to dla Ciebie bardzo pomocne. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci zaliczonych wszystkich egzaminów. :) Uwierz i działaj a napewno tak będzie.
Pozdrawiam
Przemysław Zacheja
Ps jeśli chcesz poczytać więcej zapraszam Cię do zakładki u góry strony KSIĄŻKI I PUBLIKACJE.
Po przeniesieniu na stronę Złotych Myśli możesz pobrać darmowe publikacje na dole w niebieskiej kolumnie po lewej, między innymi "Jak uczyć się do egzaminów" Marcina Kijaka. Polecam!
